#1 2014-04-04 22:35:27

 Matus95

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-03
Posty: 217
Punktów :   

Izabela K

http://e-fotek.pl/images/43557782350916836913.jpg
Wiek = 16 lat
Narodowość = Polka
Praca = brak
Kolor oczu = niebieskie
Kolor włosów = brązowe
Status = Żyje
Linia życia = OD "Rozdział 1" DO Obecnie
Rodzina = Mathias N (Chłopak)
               Teresa K (Matka)
               Tadeusz K (Ojciec)
               Natalia K (Siostra)
               Magda K (Siostra)
OFIARY
- Marcin B
- Niezliczona ilość zombie
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZED APOKALIPSĄ
Nie wiadomo wiele o jej przeszłości. Prawdopodobnie mieszkała na wsi i miała rodziców, którzy interesowali się wojskiem. Mało kto wiedział, ale sama Iza potrafiła strzelać z broni. Do jej ulubionych należały karabiny snajperskie.

Offline

 

#2 2014-04-25 22:06:00

Matus951

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 150
Punktów :   

Re: Izabela K

APOKALIPSA
*TOM 1* -Rozdział 1-
Iza kierowała społecznością w fabryce. Odpowiadała za nowych gości i to ona wpuszczała lub nie ludzi. By nie zdradzać swojej tożsamości, nosiła kaptur. Jednak, gdy natknęła się się na grupę Mathiasa, zrobiła wyjątek i ujawniła się. Nie znając Mathiasa, zaprosiła go na rozmowę na osobności, a Osa się temu sprzeciwiał. Chciała przekonać chłopaka do niej, by czuł się swobodnie w nowym schronieniu. Gdy byli sam na sam, próbowała usidlić go. On jednak zaakceptował to i zaczął się wtedy ich romans. Postępowała z Mathiasem ostrożnie i dała mu trochę własnej inicjatywy. Nie była lubiana przez Osę, ze względu na to, że myślał on iż Iza manipuluje jego przyjacielem dla własnych korzyści. Gdy Mathias z Osą szukali Łukasza i Oskara, do fabryki przybyli Ula Gerki i Tomek Szczypacki, których przywitała i niedługo później zapoznała z grupą Mathiasa. Gdy znów Mathias stał sam przy oknie, zrobiła pierwszy krok i starała się z nim porozumieć. Chwyciła go za dłoń by pokazać jak go wspiera. Dowiedziała się przypadkiem, że Mathias miał dziewczynę przed apokalipsą. Zaakceptowała fakt, że jej ufa i chciała zrobić coś jeszcze by to umocnić. Wezwała do siebie Tomka i Ule, by wrócili do domu Mathiasa i sprawdzili czy jego matka zaznała spokoju. Została poproszona, aby dołączyła do grupy, jeśli by chciała. Gdy Tomek i Ula byli poza zasięgiem, ona zgodziła się na propozycję chłopaka i poszła się spakować. Kiedy Osa i Mathias później weszli do jej pokoju, zobaczyli, że przegląda rodzinne pamiątki. Zaproponowała, żeby obejrzeli razem jej album z fotografiami. Osa przez to zmienił zdanie o niej, choć nadal był ostrożny.
Podczas ucieczki z fabryki, prowadziła grupę do wyjścia, którym była piwnica. Po wydostaniu się z budynku, trzymała się kurczowo Mathiasa, który od tej chwili był ich przywódcą i prowadził ich do fundacji jego ojca, gdzie mieli odpocząć.

*TOM 1* -Rozdział 2-
Gdy dotarła do fundacji, osłaniała wraz z Ulą Mathiasa, który zajmował się otwieraniem zamka. Podczas przeprosin Osy, stanęła po stronie Mathiasa, kiedy ten przemawiał Osie do rozsądku. Dała Mathiasowi do zrozumienia przy wszystkich, że ma słabość do niego, kładąc swoją głowę na jego ramię. Przed snem przychodzi do kuchni, gdzie jest Mathias i mówi mu, że wolałaby spać w jego towarzystwie niż z resztą.
Została wybrana by razem z Mathiasem, by sprawdzili stabilność mostu. Podczas przejścia pewnego kawałku, fragment budowli zarwał się pod Izą. Nie miała jak sam wyjść z tej sytuacji. Mathias użył swojego karabinu snajperskiego, by wciągnąć ją na górę. Przez ten wypadek, lufa Mathiasa uległa zniszczeniu, a on sam nie miał jak jej założyć. Gdy szukał jej, od tyłu szwendacz próbował go dopaść. W samą porę odstrzeliła go, zanim doszło do nieszczęścia. Spotkała na końcu mostu człowieka, który chciał pomóc grupie, a wszystko zepsuł Osa, który do niego strzelił. Iza próbowała pomóc Mathiasowi w wyciąganiu postrzelonego, lecz on uważał, że to może tylko przeszkodzić. Pocieszyła Mathiasa, że mimo chęci, nie mógł uratować chłopaka, a moment później próbowała nie dopuścić do tego, by on i Osa skoczyli sobie do gardeł.
Na miejscu okazało się, że zamek do domu, gdzie zastrzelony trzymał zapasy, jest zamknięty. Proponowała użyć tego samego triku, co został użyty w fabryce. Wyjęła z kieszeni lufę, którą znalazła na moście, której zapomniał Mathias i zaproponowała mu by jej użył do otwarcia zamka. Zaproponowała mu by ograniczyć hałas, lecz nie mieli niczego odpowiedniego, oprócz zniszczonego drewna. Sztuczka okazałą się być udana, choć odgłos strzału był jednak w jakimś stopniu słyszany.
Po dotarciu na farmę, zaciągnęła Mathiasa do szopy w celu jej przeszukania, w na serio planowała coś zrobić innego. Niestety on nie podzielał jej zdania. Nalegał by sprawdzić co u Tomka. Kiedy usłyszeli strzał, pilnowała drzwi na dole. Po znalezieniu Osy w szopie, pomogła mu się z niej wydostać. Jak cała żywność zniknęła, powiedziała grupie, że pójdzie sam znaleźć prowiant. Mimo prośby Mathiasa, sama zdecydowała, co zrobi w tej sprawie. Opuściła farmę w przekonaniu, że niebawem wróci.
Los dla Izy nie był łaskawy. Nie uszła długiej trasy, kiedy trafiła na stado trupów. Pomogła jej grupa Mateusza Krzyżowskiego, którzy odprowadzili ją znów na farmę, lecz na tym nie poprzestali. Wystawili Izę na przynętę, by zwabić grupę Mathiasa do ujawnienia się. Gdy Mathias wpadł w ich pułapkę, Mateusz kazał wszystkim wejść do środka. Traktował nieznajomych jak swoich podwładnych i to, co powiedział, miało się spełnić. Spodobał się mu charakter Izy, ale nawet to nie pozwoliło mu zmienić zdanie. Skierował wszystkich do ich własnego obozu. Na miejscu, musiała razem z innymi stanąć na scenie przed całym obozem.

*TOM 1* -Rozdział 3-
Została z początku rozdzielona z grupą, razem z Osą i Mathiasem. Obwiniała się o to, że grupa została złapana, a Mathias temu zaprzeczył. Mieli w trójkę zająć się pracą przy usuwaniu źródeł energii z aut, które są niezbędne do normalnego funkcjonowania obozu.
Gdy Paulina Mankowska zaczęła zarzucać Mathiasowi, że po to szuka Klaudię Lisiecką, by ją wykorzystać na swój sposób, jak każdy facet, Iza pozostała za Mathiasem murem.
Po powrocie Mathiasa, z przesłuchania od Mateusza Krzyżowskiego, wiedziała, że coś z ważną dla niej osobą nie jest dobrze. Podtrzymywała swojego przyjaciela na duchu, kierując myśli do tego miejsca, gdzie to sam Mariusz zgotował sobie swój los.
Jak patrzyła na swoją rękę, a na zabandażowaną rękę Mariusza, zaczęła się bać o siebie. Że jak zostanie tu dłużej, nieświadomie coś zrobi, to spotka ją podobna kara. Grupa wykorzystała w międzyczasie wolny czas, by odpocząć. Iza wtuliła się w Mathiasa, to pozwoliło jej zasnąć.
Po ucieczce z obozu, grupa napotkała na swojej drodze uciekającego chłopaka. Poszła razem z Mathiasem, Ulą i Wiktorią, by sprawdzić co z chłopakiem. Z grzeczności Iza zapytała o imię, zyskując od razu akceptacje ze strony Łukasza, który dołączył w ten sposób do Grupy Mathiasa.
Gdy już grupa znalazła bezpieczne miejsce, Iza podchodzi do rozmawiającego z Osą Mathiasa i kiedy był sam, wyznaje chłopakowi, że podsłuchała rozmowę. Spojrzała na Mathiasa, wiedząc, że ciągle myśli o swojej dziewczynie Natalii, której los do tej pory jest nieznany. Mathias chciałby, by Osa dowodził grupą, uważał się za słabego przywódca. Na to Iza odpowiedziała pocałunkiem w policzek i słowami, że ona myśli inaczej.
By zjednać sobie wszystkich, musiała wypić butelkę piwa, którą przyniósł Łukasz. Wzięła głęboki łyk i lekko go przeciągnęła. Osa, który w chwili picia wszedł, gdyż wcześniej był na balkonie zaczerpnąć powietrza, zadziwił się, ile może za jednym łykiem wypić kobieta. Po ceremonii zaufania, Iza, Osa i Mathias wyszli razem na balkon i obgadali sytuacje Łukasza. Mathias miał zakłopotanie w oczach, Osa był przeciwko udziałowi nowego w grupie, a Iza była za poczekaniem z tym wszystkim do rana. Wierzyła, że rano będzie wszystko dobrze.
Iza była zmęczona i poszła się położyć, ale nie potrafiła zasnąć. Mathias cmoknął ją w czoło, dając jej nadzieje na zaśnięcie. Rankiem poszła się umyć, gdy Mathias spał obok niej, parę minut później ten się obudził.
Po powrocie Mathiasa z góry, po rozmowie z Osą i Klaudią, podeszła do niego Iza i przytuliła, dziękując, że się nią opiekował, gdy spała.
Jak Mariusz się odnalazł i zemdlał chwilę później, Iza zaobserwowała u Łukasza dziwne zachowanie i zaczęła myśleć, że Osa miał rację, że normalny nowy członek grupy nie jest.

*TOM 1* -Rozdział 4-
Po ucieczce i postoju w opuszczonej restauracji, przez kawałek czasu nie miała ochoty się odzywać do nikogo, przez śmierć Łukasza, a raczej jak do niej doszło. Gdy grupa napotkała problem z wyborem dobrego planu, wyjątkowo poparła pomysł Osy, kierując się bezpieczeństwem pozostałych, jednak pomysł i tak został przegłosowany.
Plan Mariusza polegał na wysmarowaniu się krwią trupów, by przejść drogę, która prowadzi do Włocławka. Iza z Pauliną wspólnie dały radę wprowadzić się w nowy stan, z Mariuszem i Mathiasem było nieco inaczej, lecz dwoma słowami dodała otuchy Mathiasowi, który ostro przeżywał wewnątrz swój pierwszy kontakt ze zwłokami.
Powolny marsz zamienił się w walkę, a Klaudia zniknęła. Izę coraz bardziej irytowały wspominki Mathiasa o swojej dziewczynie. Chciała by o niej zapomniał, ona chciała być zauważona.
W mieście było spokojnie, grupa się rozdzieliła. Razem z Ulą i Mathiasem mieli za zadanie sprawdzić sklep, a potem dołączyć do wszystkich na boisku, gdzie mieli się spotkać godzinę później. Ponownie próbowała przemówić do Mathiasa, reakcja była odmowna. Znaleźli ranną przygniecioną dziewczynę, Ula zdecydowała się ją uwolnić z pomocą przyjaciół. Iza i Mathias przytrzymywali skałę, a Ula powoli fazami wyciągała ranną. Iza ją obudziła na swój sposób, tradycyjnie kobiecy liść w twarz.
Podczas spotkania to ona wyjawiła Mariuszowi, co się stało z Łukaszem, nie zamierzała kryć zachowania Osy. Grupa mogła iść na stację, ostatniego miejsca, gdzie mogła być Natalia, ale w trakcie marszu, zatrzymała Mathiasa na chwilę. Ponownie próbowała przeciągnąć go na swoją stronę, by zaczął myśleć o niej, by przestał poszukiwać Natalii, gdyż może być martwa lub nie da się jej odnaleźć. Mathias nie ustępował, aż do momentu, kiedy Iza przestała panować nam emocjami i przydusiła go, dając do zrozumienia, że ona go czymś darzy. Gdy spotkają Natalie, wtedy ma wybrać z kim będzie i ma wybrać Izę. Choć zgodny Mathias miał zrobić o co prosiła go Iza, to on nie był przekonany do tego i powiedział je, że jeśli go darzy uczuciem, powinna pozwolić mu wybrać swobodnie.
Przez kawałek czasu się nie udzielała, nie licząc poszukiwania na stacji. W czasie ucieczki, stała po stronie Mariusza, by Mathias ruszył razem z nimi.

Offline

 

#3 2014-07-16 01:22:38

 Matus95

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-03
Posty: 217
Punktów :   

Re: Izabela K

*TOM 1* -Rozdział 5-
Wraz z grupą uciekła z Włocławka. Wyznała Mathiasowi swe uczucia, ale ten się tym nie przejął. Chwilę później znów spróbowała szczęścia, ale nic się praktycznie nie zmieniło, oprócz tego, że Mathias zaczynał rozumieć, co Iza do niego mówi. Grupa znalazła po drodze auto, ale bez benzyny. Iza była za tym, by pójść z Mathiasem, Ulą, Moniką i Wiktorią do najbliższej stacji. Podczas jazdy autem zadeklarowała, że gdziekolwiek Mathias się uda, ona za nim podąży. Mathias był początkowo bez życia, Iza po raz kolejny pokazała jak się potrafi zatroszczyć o osobę, do której coś czuje. W czasie rozmowy Osy z Moniką, stanęła po stronie dziewczyny i próbowała przekonać Osę, by jej nie denerwował. Kiedy Ula przemówiła Osie do rozsądku, a on sam był pogubiony, Iza powiedziała, że Ula martwi się o niego, tylko chłopak po prostu tego nie zauważał. Dowiedziała się o planie Mathiasa, który jej się spodobał, by zeswatać Ulę z Osą i zakończyć konflikt.
W Bydgoszczy grupa spotkała Monikę, złodziejkę zapasów, która początkowo stawiała opór lecz później Mathias zdecydował by poniosła karę, bo w innym wypadku jeśli ją wezmą, znów okradnie grupę. Iza była przeciwna mordowi, chciała, by grupa rozegrała to inaczej. Spodobała się Izie chusta, jaką nosi Mathias, zażartowała, że kiedy on ją nosi, nie może robić wszystkiego, Mathias obiecał, że jak znajdzie podobną, od razu jej powie o tym. Grupa zmuszana przez los, musi osiedlić się na jakiś czas w domu, gdzie niegdyś mieszkali dziadkowie Mariusza. Nowy sens został odkryty. Gdy jest gorąco, nieczułe trupy mają przewagę w prędkości i sile. Gdy mroźno i śnieżnie, trupy są ograniczone. Wszyscy będą musieli nauczyć się żyć razem, nie jako zwykli ludzie, lecz jako społeczność.

*TOM 1* -Rozdział 6-
Wraz z resztą czekała na zewnątrz opuszczonego domu, kiedy Mariusz i Mathias go sprawdzali, a potem stanęli pod ciężkim wyborem. Ostatecznie wolała rozejść się na jakiś czas, namawiała też Mathiasa by z powodu swojego stanu nie zostawiał jej, ten wiedział swoje. Przy wspólnym pożegnaniu obiecywali sobie, że spotkają się niebawem. Po jego odejściu zrozumiała, kim dla niej jest Mathias. Po interwencji Osy na wzgórzu i ucieczce części grupy, ślad się po niej urywa.

*TOM 1* - Rozdział 8 -
ROZDZIAŁ BYŁ SNEM

*TOM 1* - Rozdział 10 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 11 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 12 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 13 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 14 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 15 -
OPIS W CIĄGU 24H

*TOM 1* - Rozdział 16 -
OPIS W CIĄGU 24H

Offline

 
Copyright © 2016 Just Survive Somehow. All rights reserved.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.timik-wirtualny-swiat.pun.pl www.spox-bakugany.pun.pl www.wrestlingforumgame.pun.pl www.sasuke1.pun.pl www.djsoul.pun.pl